W przypadku, gdy nie decydujemy się na własnoręczne przygotowanie wywoływaczy, znając dostępne na rynku wywoływacze krajowe Foton i określiwszy własne wymagania jesteśmy w stanie dokonać po kilku próbach złego wyboru najbardziej przydatnych rodzajów oraz typów chemikaliów konfekcjonowanych fabrycznie.

Przejdźmy do rzeczy

Oczywiście osoba początkująca zwana fotoamatorem , którego praktyczne umiejętności warsztatowe są niewielkie, oraz ograniczają się do wykonywania odbitek stykowych w formacie 6×6, bądź 6×9 cm nie nagromadzi w swej pracowni wywoływaczy specjalnych, ponieważ przy jego niewielkich zamierzeniach warsztatowych są one całkowicie zbędne. Polecam wcześniej udać się na kurs fotograficzny, gdyż na pewno przyda się nam wiedza na nim zdobyta. Warto wiedzieć, że źle zestawiony wywoływacz jest zmarnowaną rolką niekiedy obiecujących zdjęć. Jeżeli przewidzimy jakie będzie nasze zapotrzebowanie bieżące oraz niewielki zapas, powinniśmy wybrać podczas zakupu odpowiednią formę opakowania, bądź konsystencji wywoływacza. Nie powinno się dzielić na części większych opakowań również wagowo. W danych porcjach może się znaleźć niejednakowa ilość poszczególnych składników, co zarazem wpłynie na zmianę właściwości nawet najlepszego wywoływacza. Każda fabryka podaje za każdym razem na opakowaniu stopień rozcieńczenia, temperaturę wody, oraz bardzo istotne, kolejność rozpuszczania danych w opakowaniu składników. Tej kolejności należy także przestrzegać podczas zestawienia wywoływaczy zgodnie z receptami. Trwałość danych wywoływaczy w roztworach jest bowiem ograniczona i niejednakowa dla poszczególnych ich rodzajów. Waha się ona w szerokich granicach czasowych począwszy od kilkunastu minut, aż do kilku miesięcy. Butelki, w których przechowywany jest dany wywoływacz, należy oznaczyć wyraźnym napisem , który określa nazwę i datę sporządzenia danego roztworu. Butelka, która zawiera wywoływacz, który jest w danej chwili używany, powinna zawierać dodatkowo karteczkę, która zawiera informacje ile i jakich błon wywołano w danym roztworze. O tym wszystkim mówi dokładnie kurs foto.